Nowa strona 1

=.-.= Jaromir =.-.=

Jaromir wychowany od dziecka w duchu rycerskiej szlachetności, odwagi i waleczności w imię sprawiedliwości. Uczony przez najlepszych znawców rycerskiego rynsztunku i sztuki wojennej. Pewnego ciepłego poranka poznaje kobietę, która staje się całym jego życiem. Dotknięty sztyletem wielkiej, prawdziwej miłości postanawia żyć w pokoju razem z ukochaną i dzieckiem, które ma się narodzić z tego uczucia. Buduje dom na skraju polany na niewielkim zielonym pagórku gdzie świt porannego słońca i górska rosa nabiera mistycznego wręcz wymiaru. Czas płynie wolniej ptaki śpiewają zewsząd płynie spokój błogość i radość.

I tak w błogi sposób mija czas bez zmartwień i trosk. Jednak pewnego poranka coś się zmieniło. Codzienną ciszę i spokój rozdziera przerażający krzyk nienawiści i zła! Ciemne moce przekroczyły granice tej ziemi i zwabione pięknem jej skarbów wkraczają siejąc zniszczenie i ciemność! Spoglądam na zewnątrz, w ciemności widzę sylwetki rycerzy w ciemnych szatach w zbroi, na czarnych koniach. Twarze są ich niewyraźne ruchy gwałtowne, niczym węże wiją się w mroku, a w ich mieczach odbija się wrogo blask księżyca. Zbliżają się do drzwi, po chwili są już w środku. Wpadają z przeraźliwym krzykiem i nieludzkim wręcz śmiechem do domu. Próbuje chwycić za miecz, jednak zostaje wcześniej ugodzony szczałą z kuszy jednego złoczyńcy a drugi wbija mi nóż w plecy. Bezwładnie osuwam się na ziemię i tracę przytomność. Budzę się w objęciach mojej ukochanej opatrzony przez miejscowego medyka. Żyje!! Nic jej nie jest!! Oddycham z ulgą. Zdążyła ujść do jaskini na skraju górskiego jeziora, gdy ciemne moce zawładnęły tą ziemią. Mówi, że mieszkanie zostało splądrowane i spalone. Wyciągnęła mnie z płonącego domu kiedy Czarni rycerze pomknęli w nieznane.

Żyje jednak nie mogę zapomnieć tej chwili. Widzę strach w ludzkich oczach na samą myśl tamtej nocy. Ręce po ranie nie są jeszcze w pełni sił, a miecz ciąży bardziej niż zwykle jednak nie mogę się poddać. Muszę nabierać energii, gdyż zło może wrócić z podwójną mocą. Postanawiam walczyć by powiedzieć stop agresji i cierpieniu! Wypowiadam wojnę wszystkim nieprawym rycerzom tegoż świata i wierzę, że światło zwycięży ciemność a miłość nienawiść.

Jeśli chcesz podjąć tą trudną, niebezpieczną i ciężką walkę przyłącz się szlachetny rycerzu do zakonu Waleczne SERCE, który powołałem by lepiej wypełnić swą misje.


" Człowiek zapada chwilą w pamięci drugiego człowieka, jak kamień rzucony w wodę."

Z dniem 24 styczeń 2010 roku wędrówka rycerza Jaromira szlakiem BK dobiegła końca. Wszystkich których tu poznałem i których polubiłem zachowam w swojej pamięci. Życzę Wam jak najlepiej, dużo szczęścia i radości w codziennym życiu.

Z pozdrowieniami - Jarek

" Ludzie poruszają się po wytyczonych przez los albo przeznaczenie – obojętne jak to nazwać – trasach. Na mgnienie oka krzyżują się one z naszymi i idą dalej. Bardziej niż rzadko, i tylko nieliczni zostają na dłużej i chcą iść naszymi trasami. Zdarzają się jednak i tacy, którzy zaistnieją wystarczająco długo, aby chciało się ich zatrzymać mimo iż życie każe się rozstać..."

 

Losowy cytat.




Ostatnia aktualizacja: 3:07:2011r
ver.3.02


Kapituła zakonu

,.........~~**~~**~~.........,

Lilith

LordAdam

Romgoz

Gothfather

TeoHunter

,.........~~**~~**~~.........,

Medale

Ostatni odznaczeni:

Madzia

...

Super Gra Gangsterska


Czarna lista!

brak

Ogłoszenia

Wwal w osłabieniu po odejściu Lilith czeka na nowego wodza!
SONDA 4



Licznik Wczoraj Dziś:)

O - liczba odwiedzin
W - liczba wyświetleń


Licznik osób online!



Stronę odwiedziło już 17210 odwiedzający

wszystkie prawa zastrzeżone strona jest własnością zakonu Waleczne SERCE autor Jaromir

Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja